|
|
Autor |
Wiadomość |
circ
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 16:14, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Tak. Zatkało mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
narodowiecPL
Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 19:09, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
W Polsce mało jest patriotów. Wiele jest osób, które są patriotami tylko na pokaz, aby inni zobaczyli jak to oni dobrze chcą dla Ojczyzny. Tak naprawdę to oni są największą szkodą dla Ojczyzny! Myśląc, że naprawiają Polskę, niszczą ją wewnątrz, wychowują swoje dzieci w takim pseudo patriotyźmie, a ich dzieci będą wychowywały tak swoje dzieci! I ten łańcuszek może nigdy nie znależć końca, ale istnieje szansa, że któreś pokolenie spotka sie z prawdziym patriotą i ten prawdziwy patriota zacznie go "wychowywać" w poczuciu prawdziwej Polskości, w prawdziwej miłości do Ojczyzny! Tylko szkoda, że takich prawdziwych patriotów jest tak niewielu i przez to maleje szansa przerwania tego łańcuszka... niestety wszysko ma swoje przyczyny i skutki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Tatol
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom
|
Wysłany: Nie 20:34, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
I nadal nikt nie chce sie ustosunkować do podstawowych pytań:
- jak nalezy widzieć POLSKĄ PAŃSTWOWOŚĆ,
- czy system społeczno - prawny tzw. III-ej RP można uznać za polska państwowość,
- która konstytucja zasługuje na miano POLSKIEJ - z 1935 r. czy z 1997 roku?
Na myślach Dmowskiego żadnej państwowości zbudować sie nie da! Państwowość to konstytucja, ustawy, rozporządzenia, kodeksy karne, cywilne i honorowe, obyczaje i wartości moralne. Przedwojenna Polska potrzebowała 16 lat aby nasza państwowość doprowadzic do stanu skutecznego funkcjonowania. Czy obecne bolszewickie "legalne bezprawie" da sie doprowadzić do jakiejs funkcjonalności?
Nigdy! Dlaczego? "Nie da sie usunąć skutków jesli się nie usunie przyczyn"! To nie moja maksyma - to z podstaw logiki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysztof M
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:52, 11 Mar 2007 Temat postu: Przyczyny... |
|
|
Jerzy Tatol napisał: | "Nie da sie usunąć skutków jesli się nie usunie przyczyn"! To nie moja maksyma - to z podstaw logiki! |
Tu przyczyną jest nasza łatwowierność, nasze braki w edukacji, nasze zaniechania... Dajemy się wodzić za nos. Tzw. komuniści wychowywali społeczeństwo do tego, żeby było posłuszne i produktywne... Czas z tym skończyć i wychowywać społeczeństwo do wolności...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
circ
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 0:29, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja mam jeszcze pytanie w sprawie tego godła.
Czy opisany zabieg na godle wykonano ze świadomością symboliki, czy przypadkowo, czyli projektant baczył na estetykę, nie na symbolikę?...kto się wtedy tym zajmował...historycy, politycy? w komisji byli masoni?
Czasem coś dzieje się przypadkowo, ale ponieważ przypadków nie ma, więc zdarzenia stają się znakami czasów. Jak Kaczyńscy dochodzili do władzy, widziałam takie znaki i zastanawiam się, czy to było moje subiektywne odczucie.
Panie Tatol....w sprawie Polskiej Racji Stanu potrzebna jest debata autorytetów....nie wiem, czy my tu podźwigniemy.
Myślę, że abp. Wielgus z kilkoma prawnikami i filozofem, może Jackiem Bartyzelem i ekonomistą uporali by się z tym.
Trzeba wytyczyć cel, a to dziś nie jest łatwe.
Za wzorzec powinny na pewno służyć Encykliki Jana PawłaII o którychś ktoś powiedział, że są Konstytucją Państwa Bożego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 0:49, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Droga circ,
sama zastrzegasz się, że przypadków nie ma, a już na pewno nie w polityce. Symbole państwowe nie są wolne od polityki i zmieniają się w rytm doktryn politycznych. Tak było od wieków.
Próbujesz, sama za bardzo nie wierząc, tłumaczyć te "nasze" dziwności w godle, jakimś zbiegiem okoliczności, że ktoś czegoś nie zauważył, coś się komuś spodobało...
Jakieś kilka procent prawdopodobieństwa można byłoby w tym się doszukiwać, gdybyśmy mówili o całkiem nowym godle. A przecież mówimy o symbolu mającym tysiącletnią tradycję. Jeżeli ktoś postanowił go zmienić, to miał w tym konkretny cel, który zrealizował. Naszym teraz jest zadaniem, by ten zamysł poprawnie zinterpretować.
Równie ciekawe zagadnienie łączy się z wyborem pieśni, która miała stać się naszym hymnem państwowym. Ale nie chciałbym cię zanudzać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
circ
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 1:10, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Uczciwość intelektualna każe wszystko podważyć, zanim wyda się werdykt.
Wiem, jak jest z projektowaniem i sztuką. Im lepszy artysta, tym bardziej oddaje siebie jako narzędzie temu czemuś, co jest wobec niego zewnętrzne. Grecy nazywali to Muzą. Sztuka, jest emanacją Ducha, jak Mistyka, Magia, Czary. Treść sama się układa, mówi poprzez formę, Wieszczy, Stwarza. Sztuka to akt mistyczny, pytanie tylko jakie siły biorą w tym udział, jasne, czy ciemne, a to zależy od legitymizacji władzy. Władzy legitymowanej przez Szatana, Zło służy swoją inspiracją.
To nie żaden New Age i nie naczytałam się ezoteryki. To jest faktem opisywanym od dawna w poważnych, naukowych opracowaniach.
Zresztą wiem z autopsji. No i nie jest to sprzeczne z Mistyką Kościoła.
Wszystko ma żródło w Duchu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 1:27, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Pełna zgoda. Świat duchowy często inspiruje, a przypisujemy sobie całkowite ich autorstwo. Tak więc mamy do czynienia z dwiema inteligencjami, zwalczającymi się, o opisanych już aksjologiach i wiadomym zakończeniu...
Obydwie z tych inteligencji emanują w świat ludzki i tu werbują nas do realizacji pewnych zamierzeń. Nasz Bóg chrześcijański ma swoją ekonomię zbawienia, natomiast Jego przeciwnik - plan przeszkodzenia mu w tym.
i tak de facto każda działalność ludzka ma jakieś odniesienie do tej walki dobra ze złem. Kwestią tylko jest to, że nie zawsze potrafimy nie tylko to ocenić, ale i zauważyć.
Jeżeli nie zauważa się wroga - łatwo przegrać. Oczywiście nie mówię o porażce dobra w sensie eschatologicznym, ale o porażce jednostki.
W walce tej są poziomy ważne i bardzo ważne. Do tych ostatnich bez wątpienia należy polityka. One reguluje życie zbiorowości.
Gdy mówisz o wyobraźni artysty - znów męczę - to jest w niej miejsce tylko w jego wolnej twórczości. Gdy działa na zamówienie - ten, kto płaci, wyraża swoje oczekiwania. A skoro orientujesz się choć trochę w tekstach kultury to wiesz, że są one kopalnią znaczeń. Symbole otaczają człowieka i regulują nie tylko jego stosunki z innymi ludźmi, ale i z ostatecznością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
circ
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 1:40, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się w pełni, dlatego pytam, czy ten kto płacił, wiedzial, ale zaraz sama sobie odpowiadam.
Nie ważne, czy był w pełni świadom. Może był świadom symboliki, ale nie świadom jej prawdziwego pochodzenia.
W końcu naprawdę mało kto całkiem świadomie wybiera Zło.
Szatan bazuje na ludzkiej nieświadomości, dlatego tak wstrząsnęła mną mądrość papieskiego przesłania na III Tysiąclecie...,,Bądźcie świadomi.''
Ciekawe ilu z nas zdało sobie sprawę z głębi tego przesłania, które było nie tylko przykazaniem. Miało moc stwórczą. Jest Słowem, które Ciałem się staje i odmienia oblicze ziemi. Działa na ducha, poza naszą świadomością. Kto wie, czy przemiana współczesnego człowieka nie będzie polegała na zawarciu przymierza z własną nieswiadomoscią, na głębokim miłosnym wewnętrznym zjednoczeniu, zlaniu się pękniętego człowieczeństwa w całość.
Drogę Polaków widzę mistyczną. Dlatego boleję nad stratą Wielgusa.
Co było z tą pieśnią?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 1:59, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Noc już rzuca sól do moich oczu - powiem zatem krótko.
Wraz z odrodzeniem się państwowości należało adoptować jakąś pieśń do roli hymnu.
Do "konkursu" stanęły: Warszawianka, Bogurodzica, Rota, Mazurek Dąbrowskiego i Boże, coś Polskę....
Wybrano tę, w której nie padło słowo "Bóg", w której nie było mowy o naszej świętej wierze. Jeżeli pozwolisz, to może jutro ten wątek rozwinę.
Tak więc ta nasza II Rzeczpospolita, do której tak często odnosimy się, wcale nie była taka idealna, jakbyśmy dziś chcieli. Wprost przeciwnie - z wolna otwierała otwierała już drzwi złu, które dziś siedzi w naszym fotelu, czyta naszą gazetę i kiedy mu przyjdzie na to ochota - śpi z naszymi żonami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
circ
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 2:13, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Poczekam do jutra. Dobranoc.
O żony bym się nie martwiła. swoje wiemy.
Khalil Gibran
"Lecz zachowajcie wolną przestrzeń w waszej wspólnocie.
I niech niebiańskie wiatry pląsają między wami.
Miłujcie się nawzajem, lecz nie narzucajcie pęt swej miłości.
Niech raczej falujące morze powstanie pomiędzy brzegami waszych dusz.
Napełniajcie nawzajem wasze kielichy, lecz nie pijcie z jednego kielicha.
Dzielcie się chlebem, lecz nie pożywajcie tego samego bochenka.
Śpiewajcie, tańczcie ze sobą i bądźcie weseli, lecz niech każde z was
pozostanie samotne.
Tak jak struny lutni pozostają samotne, choć każda drga tą samą melodią.
Obdarzajcie się sercami, lecz nie bądźcie ich strażnikami.
Bo tylko ręka Życia może zawrzeć wasze serca.
Stójcie obok siebie, lecz nie nazbyt blisko jedno drugiego;
Albowiem filary świątyni stoją oddzielnie,
A dąb ani cyprys nie rosną jeden w cieniu drugiego."
Czy są jakies materiały dotyczące zmiany tego Godła....kto po nazwisku podejmował te decyzje i w jakich okolicznościach. Relacje świadków?
A może kto po nazwisku był przeciw i czy to jakos motywował?
Prawda nie poparta dowodami, ma znikomą wartość jako argument w dyskusji. Jeśli ktoś zapyta o żródło informacji, co powiem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:15, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Jerzy Tatol napisał: | "My tu sobie gadu, gadu a dziad śliwki rwie". Pozwoli Pan, że ja nie będę reagował na marginalne tematy dotyczące liderów, autorytetów czy mężów stanu. Mnie chodzi o tzw. imponderabilia chociaż de facto podstawowe.
Jak należy rozumiec polską państwowość i jej ciągłość historyczną?
I podstawowe pytanie, które już postawilem i do którego nikt sie nie ustosunkował:
Ktora konstytucja obowiązuje wszystkich Polaków, ta z 1935 roku czy ta z 1997 r.?
Nie można być patriotą i równocześnie uznawać "legalne bezprawie" zafundowane Polakom przez bolszewickie władze okupacyjne. To konformizm a nie patriotyzm! |
Panie Jerzy,
skoro nikt na stawiane przez Pana pytania nie garnie się do odpowiedzi, proszę zrobić to samemu. Wtedy łatwiej nam będzie się włączyć i odnieść się do Pańskich konstatacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Tatol
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radom
|
Wysłany: Pon 10:47, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
circ: "....w sprawie Polskiej Racji Stanu potrzebna jest debata autorytetów....nie wiem, czy my tu podźwigniemy".
Może i nie podźwigniemy ale spróbujmy zainicjować. Moze wtedy włączą sie jakieś "autorytety". Narazie tych autorytetów nie widać. A sprawa jest i istotna i prosta. Pragnę zwrócić uwagę jakimi argumentami posługuja sie zwolennicy obecnego "legalnego bezprawia" czyli tzw. III-ej RP. Główne argumenty to wymogi "prawa unijnego" i zapisy "traktatu akcesyjnego" czyli PODSTAWY PRAWNE.
Naszym celem powinno być podważenie tych antypolskich "podstaw prawnych" i uświadomienie Polakom do odrzucenia antypolskich uwarunkowań jesli rzetelnie sie rozpatrzy formalno - prawne podstawy polskiej państwowości.
Ja wiem, że II-a RP nie była jeszcze idealna ale cóz mozna wymagac od naszych Ojców skoro historia od razu narzuciła im ciężar zagrożenia ze strony bolszewizmu i nazizmu a mieli tylko 4 lata do dyspozycji.
Niemniej jednak to nie Naród Polski wybrał sobie tzw. PRL i nikt, nigdy i nigdzie nie uniewaznił konstytucji RP z 1935 roku! I to są podstawy do weryfikacji wszelkich obecnych ukladów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:54, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Jeżeli dobrze zrozumiałem ciąg myślowy: skoro "polskie organizmy państwowe(?)" po II wojnie światowej nie miały legitymacji, by podejmować decyzję w imieniu Państwa Polskiego, to wszystkie akty wewnętrzne i zewnętrzne można podważyć i uznać je jako nieobowiązujące. Czy tak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysztof M
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 463
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:12, 12 Mar 2007 Temat postu: Dać, czy nie dać, a jeśli dać, to W CO DAĆ? |
|
|
Administrator napisał: | wszystkie akty wewnętrzne i zewnętrzne można podważyć i uznać je jako nieobowiązujące. Czy tak? |
Tak na mój gust, to chodzi o to, żeby wrócić do stanu sprzed wojny i na tej podstawie Singer i cała masa ludzi, którzy się Polską nie interesowali (również Niemców!) przyszła po BYŁE swoje majątki... I znowu kamienice ich! I to bez żadnych negocjacji... ;-)) Jeden zapis, a jakie konsekwencje!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|